Koszyk

Malarstwo - obrazy wielkich mistrzów malarstwa

Chrystianizacja Polski w sztuce – grafika anonimowego autora

Chrzest Polski i chrystianizacja Polski są rzadko podejmowane w malarstwie. Najsłynniejszym dziełem jest obraz Jana Matejki „Zaprowadzenie chrześcijaństwa. R.P. 965” (patrz: Chrzest Polski według Jana Matejki – historia Polski w malarstwie.)

Kontrapunktem dla tego dzieła Matejki jest w malarstwie polskim obraz Wojciecha Gersona „Kazimierz Odnowiciel wracający do Polski”. Podstawowe znaczenie dla sprawy chrześcijaństwa w Polsce ma szczególnie u nas żywy kult Matki Boskiej, którego centrum jest sanktuarium Maryjne w Klasztorze Jasnogórskim w Częstochowie, w którym znajduje się słynny Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej czyli Czarna Madonna.

Jeśli chodzi o wspomnianą grafikę to, dokładniej biorąc, nie przedstawia ona wcale chrystianizacji Polski, lecz zgodnie z tytułem grafiki – jej „depoganizację”. Przy analizie grafiki zwraca zresztą uwagę całkowity brak chrześcijańskich duchownych i chrześcijańskich symboli.

„Mieszko kruszy w swym państwie bałwany pogańskie”, grafika anonimowego autora z XIX wieku, opublikowana w: Album Wileńskie Jana Kazimierza Wilczyńskiego

Chrystianizacja Polski - malarstwo: grafika anonimowego autora z XIX wieku

Obraz na płótnie: Mieszko I rozbija pogańskie bałwany

Dynamika i statyka

Grafika ma wyrazistą dynamikę, zaznaczającą się wzdłuż przekątnej prowadzącej od lewego dolnego do prawego górnego rogu, a dokładniej biorąc – poniżej tej przekątnej. Na ten właśnie kierunek wskazuje pochylenie ciał dwóch mężczyzn popychających bałwana na saniach (po lewej stronie na dole) oraz kierunek ognia i dymu (w prawym górnym rogu). Uzupełnia tę dynamikę kierunek, w którym płynie łódka, i pochylenie ciał mężczyzn ciągnących sanie.

Natomiast powyżej przekątnej dominuje statyka. Książę Mieszko i jego drużyna siedzą nieruchomo na koniach w pozycji pionowej. Zamek książęcy za wodą też stoi nieruchomo, podobnie jak drzewo w lewym górnym rogu.

Złoty podział w kompozycji grafiki

Artysta dobrał optymalne dla takiej kompozycji proporcje obrazu: jego wysokość jest dokładnie równa większej części (0.618033989) złotego podziału przekątnej (1). Jeżeli odłożymy tę większą część na przekątnej od prawego górnego rogu obrazu, to otrzymamy punkt na czubku buta księcia, na który zresztą wskazuje on dolnym końcem swego berła, nachylonym do pionu pod kątem 12.36067976°, co łatwo obliczyć na podstawie konstrukcji opartej na dalszych złotych podziałach. Mianowicie czubek głowy woja, na który wskazuje górny koniec berła, jest punktem przecięcia 1) linii łączącej złoty podział prawej krawędzi obrazu (na poziomie czubka buta księcia) z lewym górnym rogiem i 2) prostopadłej do niej linii, wychodzącej z lewego dolnego rogu i przecinającej górną krawędź grafiki w miejscu znajdującym się w pionie nad czubkiem tegoż buta). Berło leży oczywiście na prostej łączącej czubek głowy wspomnianego woja z czubkiem książęcego buta.

Czy bożek na pierwszym planie to Światowid?

Czemuż taki ważny jest but? Jasna sprawa. Pod butem znajduje się leżący na saniach powalony posąg bożka, a tuż przy bucie widzimy głowy dwóch kmiotków zapędzonych do akcji usuwania bałwanów z państwa księcia Mieszka. Zwraca uwagę, że ten bałwan ma postać rzeźby antycznej i raczej nie jest drewniany tylko marmurowy. Widać jego dwie brodate twarze, na podobieństwo rzymskiego boga Janusa, ale prawdopodobnie chodzi o Świętowita, być może naczelne bóstwo słowiańskiego panteonu, którego imię w XIX wieku – za sprawą Joachima Lelewela – funkcjonowało w wersji „Światowid” i wiązane było z czterema twarzami, patrzącymi na cztery różne strony świata, jak to widzimy na słynnym posągu wapiennym, wydobytym w 1848 z rzeki Zbrucz (Światowid ze Zbrucza):

Chrystianizacja Polski - malarstwo: grafika anonimowego autora z XIX wieku, Swiatowid ze Zbrucza

Wysoka ocena przedchrześcijańskiego państwa polskiego

Porównanie z grubsza ociosanego Światowida z misternie wykonanym posągiem bożka na omawianej rycinie ma zapewne sugerować, że przedchrześcijańskie państwo Mieszka stało na znacznie wyższym poziomie cywilizacyjnym niż w oficjalnej wersji, zgodnie z którą chrześcijaństwo przyniosło ludom słowiańskim znacznie wyższą cywilizację od rodzimej. Współgra to z głównym przesłaniem grafiki, wzmacniającym naszą godność narodową, że zmiana religii w państwie Mieszka była jego suwerenną decyzją polityczną, co można podsumować stwierdzeniem: bogowie się zmieniają (to, co widać poniżej przekątnej), a państwo trwa (to, co widać powyżej przekątnej).

Chrzest wodą i chrzest ogniem

Idea, że bogowie się zmieniają, przedstawiona jest na grafice w postaci magicznego misterium. Droga bałwanów prowadzi z ziemi poprzez wodę do ognia. Przeprawa przez wodę to nie jest zwykły transport. Widzimy bowiem, że na pierwszym planie ciągnięty na sankach posąg bożka zaraz zostanie umieszczony w łodzi, ale na drugim planie, nie wiedzieć czemu, będący już w łodzi posąg jest zanurzany przez przewoźników głową w wodę? Czyżby chodziło o chrzest starych bogów, żeby w chrześcijańskich przebraniach mogły sobie one żyć dalej w symbiozie z narodem? Wiemy, że tak się powszechnie działo w chrystianizowanych narodach Europy, że główne pogańskie bóstwo żeńskie kontynuowało swój żywot pod postacią Matki Boskiej, a kult innych bogów przybrał formę kultu chrześcijańskich świętych.

Ale wiemy z Ewangelii, że chrzest wodą to chrzest Janowy, a Chrystus będzie chrzcił ogniem i Duchem Świętym. Książę Mieszko patrzy okiem wizjonera w odległą przyszłość, kiedy to zapłonie święty ogień i uwolni czystego ducha z topornych form wyobrażeń religijnych, a w przełożeniu na słowa wieszcza – również polską duszę anielską z rubasznego czerepu. Do symbolicznego interpretowania ognia skłania również i to, że kamienne posągi – a taki przecież widzimy na pierwszym planie grafiki – nie płoną.

Różnice historycznej perspektywy między postaciami na grafice

W porównaniu z księciem inni nie są tak dalekowzroczni. Uznając, że jeźdźcy na trzech koniach pokazują różnice perspektywy historycznej, zauważamy, że ten za księciem, na którego wskazuje górny koniec jego berła, patrzy jakby na ludzi ciągnących sanie w kierunku łodzi. Jego wzrok nie wykracza poza horyzont zakreślony przez to, co symbolicznie określiliśmy mianem chrztu wodą. Zwraca też uwagę twarz człowieka widoczna pomiędzy głowami dwóch ciągnących sanie. Ten człowiek patrzy w całkiem inną stronę, zapewne w przeszłość, związaną z kultem rodzimych bogów. Być może jest kapłanem religii pogańskiej. Natomiast postać na trzecim koniu zajęta jest rozmową z kimś z zasępioną miną i z twarzą odwróconą od tego, co się dzieje. Można uznać, że osobisty horyzont tego trzeciego jeźdźca nie wykracza poza dotychczasową rodzimą tradycję, ale należąc do drużyny księcia, podporządkowuje się biernie jego decyzji, której nie rozumie. Podobnie czują dwie postacie poniżej – pochylone z rozpaczą nad posągiem bożka, wyciągającego jakby ku nim rękę błagalnym gestem.

Ziemia, woda, ogień i ich odpowiedniki na dalszym planie

Te trzy plany – ziemia, woda, ogień – mają swój odpowiednik w trzech częściach książęcego zamku (potężna rotunda, wyższy od niej budynek ze spadzistym dachem i znacznie niższy od niego podobny budynek na najdalszym planie) oraz w rozwidlonym na trzy pniu drzewa w lewym górnym rogu obrazu. W obu wypadkach część najbardziej po prawej jest najpotężniejsza, z część najbardziej po lewej – najdrobniejsza. Na podstawie tego, co widać, nie należy wyciągać zbyt pochopnych wniosków, ponieważ to, co na razie niewielkie, w przyszłości może urośnie, a to co obecnie największe, być może wyczerpało już swoje możliwości rozwojowe. W każdym razie na największej części troistego pnia drzewa jeden z konarów jest ułamany, najwidoczniej usechł.

Znaczenie poszczególnych części drzewa i zamku wyjaśnia położenie wiosła w dłoni przewoźnika łodzi stojącej przy brzegu (punkt przecięcia tego wiosła z przekątną grafiki odpowiada dość dokładnie położeniu czubka książęcego buta – jeśli odwrócimy ją do góry nogami). Podobnie jak łódź stoi na granicy ziemi i wody, tak wiosło wskazuję na granicę rotundy i najwyższego budynku. Stąd rotunda odpowiada pogańskiej ziemi, na której stoi książę Mieszko ze swoją drużyną, najwyższy budynek reprezentuje Polskę ochrzczoną wodą, a najniższy – Polskę ochrzczoną ogniem. W konsekwencji pogańskiej ziemi odpowiada najgrubsza część pnia drzewa – ta z ułamanym konarem.

Kościelne chrześcijaństwo jako faza przejściowa w dziejach Polski?

Godne uwagi jest podkreślenie, że księcia Mieszka – dalekowzrocznego wizjonera – w ogóle nie interesuje rozpoczynająca się właśnie faza wodna dziejów Polski. Patrzy on od razu dalej – za wodę. Uzupełnieniem perspektywy księcia jest postawa jego konia, który patrzy nabożnie na powalonego Światowida i zgina przed nim prawe kolano. Koń jest bardzo ważny na tej grafice, ponieważ na jego piersi, tuż nad łańcuchem z półksiężycem, wypada geometryczny środek obrazu. Punkt widzenia konia jest skądinąd punktem widzenia samego księcia Mieszka, który – nie oszukujmy się – do końca życia pozostał poganinem, a dał się ochrzcić jedynie ze względów politycznych, połączonych dodatkowo z dalekosiężną wizją dziejów Polski. Znak księżyca na piersi konia wskazuje na przewagę aspektu żeńskiego w duchowej energii narodu polskiego, co jest mocno na bakier z męskim charakterem chrześcijańskiej Trójcy Świętej (pomijając mętnego pod tym względem, ale raczej żeńskiego Ducha Świętego) i skutkuje kultem Matki Boskiej jako głównym polskim kultem religijnym. Negatywny stosunek narodu do chrystianizacji Polski – w momencie, gdy była od przeprowadzana – pokazuje postać na granicy wody i ziemi, leżąca ze smutną miną na brzuchu przed kopytami konia.

Dwaj święci patroni Polski jako dwa odmienne wzorce

Skomentować wypada jeszcze krótko to, co nie zostało pokazane na grafice, trafnie wprawdzie charakteryzującej rolę chrześcijaństwa w pierwszym państwie piastowskim, ale nie pasującej już do drugiego państwa piastowskiego, rozpoczynającego się od Kazimierza Odnowiciela. Widać to najlepiej na przykładzie dwóch polskich świętych, patronów Polski – świętego Wojciecha i świętego Stanisława. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z instrumentalnym wykorzystaniem religii przez Bolesława Chrobrego, który wysłał świętego Wojciecha z misją chrystianizacyjną do Prusów a potem wykorzystał jego śmierć do tego, by dać Polsce własnego świętego męczennika i uzyskać zgodę na zorganizowanie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. W drugim wypadku świętym został prawdopodobnie zdrajca, ukarany śmiercią przez Bolesława Śmiałego, co okazało się błędem politycznym, wykorzystanym nie tylko do pozbawienia władzy Bolesława Śmiałego, ale w ogóle do osłabienia władzy królewskiej i uczynienia polską normą hardego stosunku Kościoła do władzy świeckiej. Autor grafiki najwyraźniej sympatyzuje z tym pierwszym sposobem ułożenia stosunku między państwem a religią.

Ogólna ocena (0)

0 z 5 gwiazdek

Skomentuj jako gość

Attachments

Location

Oceń pracę :
0
  • Nie znaleziono komentarzy

Szukaj na blogu

Ostatnie komentarze

Gość - Ewa
W ikonografii chrześcijańskiej, z Męką i...
Gość - PJ
Super interpretacja, dużo ukrytych znacz...
Gość - u4d9c742
nadawanie tytułów niezatytuowanym dzieło...
Gość - Morpheus
Nie wiadomo w jaki sposób ognisko jest z...
Gość - Aga
Wg mnie, gość był nawalonym nimfomanem, ...

Nasze produkty

OBRAZY NA PŁÓTNIE

Obrazy na płótnie

Reprodukcje obrazów drukujemy na bawełnianym płótnie artystycznym canvas naciągniętym na drewniany blejtram. Obraz ze zdjęcia jest doskonałym prezentem, gotowym do powieszenia na ścianę. 

 

więcej...

WYDRUKI GICLEE

Wydruki Fine-Art

Wydruki artystyczne giclee wykonujemy na specjalnych papierach typu fine-art, które zapewniają doskonałą jakość i trwałość drukowanych zdjęć oraz nadają pracy artysty szczególny charakter.

 

więcej...

PLAKATY

Plakaty

Plakaty drukujemy na wysokiej jakości papierze o doskonałych parametrach technicznych. Idealne rozwiązanie na ożywienie charakteru wnętrza.

 

więcej...

Jak zamawiać?

Galeria obrazów FineArtExpress prezentuje reprodukcje znanych malarzy minionych epok i arcydzieła malarstwa światowego w formie wydruków na płótnie canvas i wydruków na papierze. Wybierz zdjęcie i zamów reprodukcję obrazu na płótnie lub na papierze archiwalnym.

Zamawianie jest bardzo proste:

Krok 1

Krok 1.

Wybierz zdjęcie i produkt. Wybierz wielkość wydruku.

Krok 2

Krok 2.

Włóż do koszyka i opłać zamówienie korzystając z płatności elektronicznych.                                

Krok 3

Krok 3.

Drukarnia otrzyma gotowy, wykadrowany plik do druku o określonych parametrach.          

Krok 4

Krok 4.

Po wydruku i zmianie statusu zamówienia na „zrealizowane” otrzymasz maila z informacją o wysyłce.