Koszyk

Malarstwo - obrazy wielkich mistrzów malarstwa

Obraz „Porwanie Europy” – mity greckie w malarstwie

Mity greckie w malarstwie tradycyjnym i współczesnym to pasjonujący temat. Dziś zajmę się obrazem „Porwanie Europy” artysty Walerego Stratowicza.

 

Jednym z częstych malarskich wątków mitologicznych w malarstwie europejskim jest mit o porwaniu Europy. Zmierzyli się z nim wielcy malarze: Tycjan, Rubens, Rembrandt. Ja jednak zajmę się obrazem „Porwanie Europy”, wybitnego współczesnego malarza Walerego Stratowicza. Niektóre wątki podejmowałem już przy okazji innych artykułów (m.in. motyw nierządnicy na bestii, wątek ekologiczny na obrazie Afrykańska Czarna Madonna, problem zagrożenia Europy przez islam na obrazie Matejki „Jan Sobieski pod Wiedniem„, a także wątek przemiany ognia w światło duchowe na obrazie „Stworzenie świata”).

Klikinij link aby zobaczyć inne obrazy „Porwanie Europy” słynnych malarzy europejskich. Na podlinkowanej stronie „Lekcje polskiego” internauci pytają m.in. co znaczą amorki na obrazach „Porwanie Europy” Tycjana, Paolo Veronese i Rubensa. Odpowiadam: to amorki sprawiły, że Zeus zakochał się w Europie, a poza tym w tym czasie były modne.

Najpierw trochę na temat samego mitu greckiego, który jest tematem obrazu „Porwanie Europy”. Europa, córka fenickiego władcy Agenora, odznaczała się niezwykłą urodą. Zakochał się w niej Zeus i przybrawszy postać pięknego białego byka zjawił się na łące, gdzie bawiła się ona wraz z towarzyszkami. Europa, widząc piękne i łagodne zwierzę, usiadła na jego grzbiecie. A wtedy byk pogonił co sił do morza, dopłynął do Krety i umieścił ją w cudownej grocie. Europa urodziła Zeusowi dwóch synów: Minosa i Radamentesa. Później wyszła za mąż za Ateriona, króla Krety. A byka bogowie umieścili na niebie jako gwiazdozbiór. I tyle z tego mitu wystarczy w zupełności do interpretacji obrazu.

Walery Stratowicz, obraz „Porwanie Europy”, 2014, olej na płótnie: pędzel, szpachla, gruba faktura, 60 cm x 70 cm, Białystok

Obraz Porwanie Europy, obraz olejny na płótnie Walery Stratowicz

Polaryzacja duch – materia na obrazie „Porwanie Europy”

Na obrazie „Porwanie Europy” przyciągają uwagę przede wszystkim trzy okolice: 1. oko Byka, 2. twarz Europy i 3. jej srom pomiędzy pośladkami. Tworzą one dynamiczny trójkąt, głównie za sprawą oka, którego ognista energia przemienia się w niebieskie i fioletowe duchowe światło, odbijające się na twarzy Europy i na konturach jej ciała, a skoncentrowane głównie w przestrzeni pomiędzy jej dłońmi a szyją i policzkiem. Niebiesko-fioletowa duchowa poświata nie powinna być tu niczym dziwnym, zważywszy że w byka wcielił się przecież sam Zeus, władca nieba, najwyższy bóg greckiego panteonu.

Sprawa jest z ezoterycznego punktu widzenia dość prosta. Między niebem (sferą ducha, górą) a ziemią (materią, dołem) zachodzi istotna polaryzacja. Są to dwa bieguny, które się nawzajem przyciągają i potrzebują. Jest to również polaryzacja, która występuje u samego człowieka – wzdłuż osi biegnącej od podstawy kręgosłupa (dół) do czubka głowy (góra). Zgodnie z oklepaną formułą: „Czymże jest człowiek? – Na wpół zwierzęciem, na wpół aniołem”, dolne rejony ludzkie są właśnie zwierzęce. I tak należy patrzeć na Europę na obrazie „Porwanie Europy” Walerego Stratowicza, która wypięta jest w jedną stronę swoją okolicą zwierzęcą, a drugą stronę, tę duchową, reprezentuje jej głowa pomiędzy dłońmi, które są specyficznie ludzkim elementem anatomii człowieka jako główne narzędzie, którym posługuje się jego inteligencja.

Co interesowało Zeusa w świecie śmiertelników, do którego co jakiś czas zstępował? Wiadomo – seks. Pojawiał się na ziemi, żeby kopulować z ziemskimi kobietami, z którymi miał liczne, znane z mitologii potomstwo. I często pojawiał się w tym celu w postaci zwierzęcej, np. zapłodnił Ledę przyjmując postać łabędzia. Leda powiła czworaczki, z których według jednej z wersji mitu Zeus był ojcem pięknej Heleny i Polideukesa, a mąż Ledy, Tyndareos – Kastora i Klitajmestry. Podobnie, żeby posiąść Europę, pojawił się Zeus na ziemi pod postacią białego byka.

Czy jest w tym jakaś głębsza prawda? Oczywiście. Zgodnie ze wspomnianą polaryzacją, świat duchowy sam z siebie zstępuje w sferę ziemskiej materii, a ta z kolei ma się wznosić w rejony duchowe, w czym kluczową rolę odgrywa człowiek. W człowieku zaś ten ruch ku górze dokonuje się w kierunku od podstawy kręgosłupa ku głowie. Stąd zainteresowanie bogów koncentruje się na dolnych, zwierzęcych rejonach człowieka, co wyjaśnia, dlaczego Zeus przybiera na potrzebę kontaktu z ludźmi postać zwierzęcia i uprawia z nimi właśnie seks, zamiast wdawać się w dialog w celu roztrząsania wyższych myśli. Zresztą pewnie człowiek nie wytrzymałby kontaktu z bóstwem, gdyby objawiło mu się ono w swojej właściwej postaci – niechybnie by od tego spłonął.

Na obrazie „Porwanie Europy” Walerego Stratowicza widzimy tę ognistą naturę bóstwa jedynie w oku byka. Ponieważ zaś ten byk został następnie umieszczony na niebie jako gwiazdozbiór Byka, więc możemy nawet utożsamić to oko z najjaśniejszą gwiazdą Byka – Aldebaranem. Otóż, żeby postawić kropkę nad „i”, trzeba dodać, że ten ogień widoczny w oku byka ma być (zgodnie z ogólną treścią mitu o uwiedzeniu Europy) skierowany w okolicę między jej pośladkami i stamtąd ma się stopniowo podnosić w górę, przemieniając się w okolicy głowy w niebieskie i filetowe światło. Chodzi, oczywiście, o podnoszenie się ognia wężowego kundalini od podstawy kręgosłupa aż do czubka głowy poprzez siedem ośrodków wyższej świadomości, zwanych czakrami, z których najniższa nazywa się muladhara (jej symbolicznym kolorem jest czerwień), a najwyższa to sahasrara (fiolet).

Grupa gwiazdozborów wokół konstelacji Byka

Wspomnieć wypada, że kolejny po Byku gwiazdozbiór zodiakalny to Bliźnięta, czyli dwaj synowie Ledy, Kastor i Polideukes, a więc jest to również gwiazdozbiór związany z seksualnymi wyczynami Zeusa. Inaczej mówiąc, Byk to sam Zeus w zwierzęcej postaci, a Bliźnięta to ludzie, co wprowadza do całego układu ambiwalencję: jeżeli brać Byka jako boga, to kolejna faza jest poniekąd regresem, a jeśli brać Byka jako zwierzę, to kolejna faza jest postępem.

Z kolei na północ (w górę) od Byka graniczy z nim gwiazdozbiór Perseusza, a na południe (w dół) – gwiazdozbiór Oriona. W sensie wizerunków gwiezdnych Orion związany jest z Bykiem – zamachnął się na niego swoją maczugą – i symbolizuje zbrodnię, jakiej człowiek dopuszcza się na przyrodzie. Natomiast gwiazdozbiór Perseusza – związany z innym mitem i z inną grupą gwiazdozbiorów – w mitraizmie utożsamiany był z Mitrą zabijającym byka, co było symbolem wznoszenia się przez człowieka ponad swą zwierzęcą naturę i początkiem historii w sensie dziejów ludzkości.

Obraz „Porwanie Europy” a sytuacja współczesnej Europy

W związku z mitem o porwaniu Europy trudno nie odnosić w sposób symboliczny jego bohaterki do kontynentu o tym samym imieniu. Jak zatem ma się współczesna Europa i jej problemy do starożytnego mitu, znacznie wcześniejszego od chrześcijaństwa?

Europa zagrożona przez wojujący islam

Jeżeli potraktujemy gwiazdozbiór Byka, zgodnie z astrologicznym znaczeniem odpowiadającego mu znaku Byka, jako symbol nie tylko zwierzęcej zmysłowości, ale również posiadania i pieniądza, to możemy doszukać się w obrazie Walerego Stratowicza krytyki współczesnej Europy, która leży na bogactwie, ale stała się bezwolna, słaba i zepsuta – daje każdemu, kto na nią wejdzie.

Matriarchalne korzenie Europy – kobieta na byku jako Wielka Matka

Ale można też odczytać ten obraz głębiej. I na tym głębszym poziomie pokazane są matriarchalne korzenie Europy, sięgające okresu znacznie wcześniejszego niż chrześcijaństwo. Ta Europa na obrazie Walerego Stratowicza to przecież Wielka Matka, której kult został w chrześcijańskiej Europie po części przesłonięty a po części wyparty przez zwycięski patriarchat.

Maryja wiecznie Dziewica jako przeciwieństwo Wielkiej Matki

Dwanaście gwiazd na fladze Unii Europejskiej to, jak wiadomo, nawiązanie do wizji niewiasty na niebie z Apokalipsy świętego Jana, której korona z dwunastu gwiazd stała się ostatecznie charakterystycznym motywem ikonografii Najświętszej Marii Panny. Otóż Maryja jako Matka Boża, ale zarazem Wiecznie Dziewica jest raczej przeciwieństwem Wielkiej Matki niż jej nowym wariantem. W każdym razie Wielką Matkę można przedstawiać tak, jak Walery Stratowicz namalował Europę na byku, ale gdyby miała to być Najświętsza Panienka, to obraz byłby z gruntu bluźnierczy.     

Wyobcowanie człowieka od przyrody w zachodnim chrześcijańskim świecie

Gdyby chcieć omawiany obraz interpretować sakralnie na gruncie mainstreamowej tradycji chrześcijańskiej, to Europa byłaby tu co najwyżej nierządnicą na bestii, wytworem zepsutego świata, w którym świętości zostały sprofanowane i skomercjalizowane. Z drugiej jednak strony, chrześcijańska Europa opiera się na systemie wartości, którego symbolem jest również wspomniany już Mitra/Perseusz (przedstawiany w czapce frygijskiej) jako zabijający byka, co oznacza odcięcie się od zwierzęcej strony ludzkiej natury, a w konsekwencji wyobcowanie się człowieka z przyrody, stan z gruntu przeciwny temu, co wyobrażamy sobie jako matriarchat z kultem Wielkiej Matki jako głównym kultem religijnym. Ten stan wyobcowania człowieka z przyrody pociągnął za sobą także katastrofalne skutki ekologiczne – motyw związany na niebie z gwiazdozbiorem Oriona.

Jak ocalić ginącą cywilizację?

W ten sposób można doszukać się w obrazie „Porwanie Europy” Walerego Stratowicza także przesłania pozytywnego, konstruktywnego. Po zbyt już daleko posuniętym wyobcowaniu się człowieka ze świata przyrody trzeba trochę zawrócić, zamiast dalej brnąć w tym kierunku. I to bynajmniej nie na gruncie systemu wartości traktującego człowieczeństwo jako wynaturzenie i wzywającego do sposobu życia bliższego zwierzętom. Taki program byłoby nierealny. Chodzi o co innego, mianowicie o sakralny wymiar przyrody. Bo przecież ten byk to nie tylko zwierzę, ale również postać, którą przybrał sam Zeus. A Europa nie tylko nadstawia tyłek, ale też ma niebieską i fioletową światłość w okolicy głowy. I zwróćmy uwagę, że kolejny po Byku gwiazdozbiór zodiakalny to Bliźnięta, z których jeden to śmiertelnik Kastor, uczłowieczone zwierzę, a drugi – nieśmiertelny Polideukes, przebóstwiony człowiek.

 

Ogólna ocena (0)

0 z 5 gwiazdek

Skomentuj jako gość

Attachments

Location

Oceń pracę :
0
  • Nie znaleziono komentarzy

Szukaj na blogu

Ostatnie komentarze

Gość - Ewa
W ikonografii chrześcijańskiej, z Męką i...
Gość - PJ
Super interpretacja, dużo ukrytych znacz...
Gość - u4d9c742
nadawanie tytułów niezatytuowanym dzieło...
Gość - Morpheus
Nie wiadomo w jaki sposób ognisko jest z...
Gość - Aga
Wg mnie, gość był nawalonym nimfomanem, ...

Nasze produkty

OBRAZY NA PŁÓTNIE

Obrazy na płótnie

Reprodukcje obrazów drukujemy na bawełnianym płótnie artystycznym canvas naciągniętym na drewniany blejtram. Obraz ze zdjęcia jest doskonałym prezentem, gotowym do powieszenia na ścianę. 

 

więcej...

WYDRUKI GICLEE

Wydruki Fine-Art

Wydruki artystyczne giclee wykonujemy na specjalnych papierach typu fine-art, które zapewniają doskonałą jakość i trwałość drukowanych zdjęć oraz nadają pracy artysty szczególny charakter.

 

więcej...

PLAKATY

Plakaty

Plakaty drukujemy na wysokiej jakości papierze o doskonałych parametrach technicznych. Idealne rozwiązanie na ożywienie charakteru wnętrza.

 

więcej...

Jak zamawiać?

Galeria obrazów FineArtExpress prezentuje reprodukcje znanych malarzy minionych epok i arcydzieła malarstwa światowego w formie wydruków na płótnie canvas i wydruków na papierze. Wybierz zdjęcie i zamów reprodukcję obrazu na płótnie lub na papierze archiwalnym.

Zamawianie jest bardzo proste:

Krok 1

Krok 1.

Wybierz zdjęcie i produkt. Wybierz wielkość wydruku.

Krok 2

Krok 2.

Włóż do koszyka i opłać zamówienie korzystając z płatności elektronicznych.                                

Krok 3

Krok 3.

Drukarnia otrzyma gotowy, wykadrowany plik do druku o określonych parametrach.          

Krok 4

Krok 4.

Po wydruku i zmianie statusu zamówienia na „zrealizowane” otrzymasz maila z informacją o wysyłce.