Malarstwo - obrazy wielkich mistrzów malarstwa
Erotyka i śmierć w malarstwie współczesnym: Michael Hutter
Erotyka i śmierć w malarstwie współczesnym to temat mojego dzisiejszego wpisu. Erotyka i śmierć to tematy często podejmowane przez współczesnych malarzy, zwłaszcza w malarstwie wizyjnym i realizmie magicznym czy fantastycznym.
Natrafiłem właśnie na wspaniały obraz współczesnego malarza niemieckiego Michaela Huttera (ur. 1963) pod tytułem „Śmierć podsłuchuje kochanków”.
Polecam obejrzenie pięknej galerii malarstwa wizyjnego, surrealistycznego i realizmu magicznego na stronie vagallery.com, witrynie prezentującej malarstwo artystów wizyjnych z całego świata. Można tutaj obejrzeć inne niezwykłe obrazy Michaela Huttera oraz wielu innych malarzy. Niebawem skomentuję kolejny jego obraz.
Obraz Michaela Huttera „Śmierć podsłuchuje kochanków” można potraktować i zinterpretować jako obraz religijny. Jest na nim bajeczny las pełen kwiatów jak w Rajskim Ogrodzie, jest para nagich kochanków pod potężnym pniem drzewa, w których można zobaczyć Adama i Ewę, i jest Śmierć z kosą, pojawiająca się jako skutek spożycia zakazanego owocu.
Michael Hutter: Erotyka i śmierć w malarstwie
Grzybki halucynogenne
Gdzie jednak jest zakazany owoc i co on oznacza? Artysta najwyraźniej chce nam powiedzieć, że był to nie tyle owoc, co grzybek – oczywiście grzybek halucynogenny. Rosną przynajmniej dwa takie – na pierwszym planie, tuż przy Śmierci.
Spożycie zakazanego owocu opisane jest w Księdze Rodzaju (3, 7) jako inicjacja: „Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy.” Rzecz jednak w tym, że są dwie inicjacje, odpowiednio do dwóch drzew w Rajskim Ogrodzie – Drzewa Poznania i Drzewa Życia. Pierwsza z nich oznacza przejście od stanu mieszkańca ogrodu zoologicznego, jakim był Rajski Ogród, do człowieczeństwa, druga jest zmianą stanu zwykłej ludzkiej świadomości, pogrążonej w zewnętrznym świecie skończoności i różnic – zmianą, w wyniku której ulega zniesieniu różnica między podmiotem a przedmiotem, tym, co zewnętrzne, a tym, co wewnętrzne, i wszystkie różnice się rozpływają.
Rzecz jasna, śmierć istnieje jedynie z punktu widzenia świadomości przykutej do tego, co skończone. Dlatego wznosząc się na poziom takiej świadomości, która umożliwia poznawanie różnic (Drzewo Poznania Dobrego i Złego), człowiek musi doświadczać śmierci, a przezwyciężając jej ograniczenia – wznosi się ponad śmierć (Drzewo Życia Wiecznego).
Współcześnie grzybki halucynogenne uważa się za rozszerzacze wrót percepcji, podnoszące człowieka na poziom świadomości oświeconej, lub przynajmniej dające jakąś namiastkę oświecenia. Ale przecież te grzybki, konopie i inne podobne rośliny towarzyszą ludzkości od zarania dziejów, a zdaniem profesora Andrzeja Wiercińskiego, nieżyjącego już kultowego antropologa, to właśnie pod wpływem przypadkowego spożycia takiego grzybka zwierzęcy przodek homo sapiens nagle się uczłowieczył, tzn. przeszedł pierwszą z dwóch wspomnianych wyżej inicjacji. Być może więc grzybek ma uniwersalne zastosowanie inicjacyjne: zwierzę podnosi na poziom ludzki, a człowieka na poziom boski.
Erotyka i śmierć? Seks i śmierć to dobrana para
Tyle o grzybku. Drugą sprawą jest związek erotyki i śmierci. Związek jest oczywisty. Skoro człowiek jest śmiertelny, to musi się rozmnażać, żeby rodzaj ludzki mógł trwać. Miejsce nieśmiertelności jednostkowej zajmuje nieśmiertelność rodzaju (przynajmniej z perspektywy krótkiego życia jednostki). Rozwiązanie takie z punktu widzenia człowieka przypomina grę w kij i marchewkę. Seks jest marchewką a śmierć kijem – coś za coś. Nie ma jasności co do tego, czy Adam z Ewą w Raju uprawiali seks. Nic nie wiadomo o tym, żeby w Raju mieli jakieś potomstwo. Natomiast przy wygnaniu z Raju Bóg mówi wprost do Ewy o seksie i prokreacji: „Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą.” (Księga Rodzaju 3, 16).
Erotyka kobieca. Czy kobietę bardziej interesuje seks?
Bardzo ciekawe i zastanawiające. Bóg o seksie i jego konsekwencjach mówi do Ewy, a zwracając się do Adama, mówi mu, że będzie musiał w pocie czoła pracować na chleb. Erotyka i seks stają się tak jakby narzędziem panowania mężczyzny nad kobietą, bo to jej zależy na seksie, bo to ją pragnienia pociągają ku mężczyźnie. Widocznie musiało się od tamtego czasu coś radykalnie zmienić, gdyż obecnie uważamy raczej, że seksapil to broń kobieca, narzędzie kobiety do wodzenia za nos mężczyzn.
Co jednak widzimy na obrazie? Kobieta jest w erotycznej ekstazie, a mężczyzna jakiś nieodgadniony, jakby myślał o czymś całkiem innym, pozwalając jedynie kobiecie używać do woli swojej marchewki, by po zakończeniu miłosnego stosunku chwycić za kij, jak sam Pan Bóg przykazał. Co więcej, kwiaty, które są najczęściej symbolem kobiecych narządów płciowych, na omawianym obrazie – przynajmniej te dwa największe – mają postać falliczną i do tego przypominają płomienie ognia.
A gdzie erotyka? Co to za Raj bez seksu?
Jeżeli w Raju nie było erotyki i seksu, a na obrazie Michaela Huttera jest, to może chodzi o to, że Raj – ten piękny las z kwiatami i grzybkami – zaczął się dopiero po Wygnaniu z Raju, ale stanowiąc tylko jeden element całości, czyli marchewkę, bo drugim elementem w ludzkim świecie jest to wszystko, co symbolizuje Śmierć, czyli starzenie się, a jak wiadomo, starość nie radość, i na koniec grób. Taki jest bowiem świat po skosztowaniu zakazanego owocu: jest w nim i dobro, i zło. A w Raju? Nie było w nim zła, to pewne, ale jak w takim razie można było w nim poznać smak dobra?
Śmierć wymieni zużyte ciało na nowe
Drzewa to ważny element Raju. W szczególności wspomina się w opisie Raju o dwóch drzewach – Drzewie Poznania i Drzewie Życia. A na obrazie są dwa rodzaje drzew: jaśniejsze, których gałęzie rozwidlają się w koronach drzew niby naczynia krwionośne, i ciemniejsze, pokryte grubszą korą, stwardniałe. Pierwsze symbolizują młode, prężne, giętkie, zdrowe życie, drugie zaś – proces starzenia się i sztywnienia.
Erotyka i śmierć to klasyczne zestawienie. Freud twierdził, że Eros i Tanatos to dwa podstawowe ludzkie popędy. W symbolice astrologicznej łączą się one nawet ze sobą jako dwa znaczenia znaku Skorpiona. Na obrazie Michaela Huttera Śmierć ma na sobie czerwoną szatę. Dlaczego? Czyżby po prostu splamiona była krwią ściekającą z kosy, którą ścina ludziom głowy i kończy ich krótkie żywoty? To też, ale kolor czerwony to przede wszystkim kolor namiętności. Ta śmierć pożąda erotyki, pożąda seksu i życia. Dlatego tak naprawdę śmierć niczego nie kończy, umieramy, kiedy ciała są już stare i zużyte, po to, żeby wcielić się ponownie – w nowe, piękne, seksowne ciała. I ta Śmierć, patrząc na kochanków, dostrzega, że z ich zbliżenia poczęte będzie nowe żywe ciałko – świetna okazja do tego, żeby się w nie wcielić!
Jeżeli podoba Ci się wpis o erotyce i śmierci w malarstwie współczesnym, podziel się nim albo zostaw komentarz pod postem. Z przyjemnością poznamy Twoją opinię.
Szukaj na blogu
Kategorie
-
Malarstwo polskie
-
Malarstwo religijne
-
Prywatne życie arcydzieł BBC
-
Malarstwo wg nazwisk malarzy
-
Luis Falero
-
Salvador Dali
-
Leonardo da Vinci
-
Paul Gauguin
-
Rafael
-
Egon Schiele
-
Witkacy
-
Lukas Cranach Starszy
-
Max Ernst
-
Gustav Klimt
-
Michał Anioł
-
Sandro Botticelli
-
El Greco
-
Andrea Mantegna
-
Albrecht Dürer
-
Francisco Goya
-
Pablo Picasso
-
Francesco Hayez
-
Giotto
-
Berthommé de Saint André
-
Pietro Lorenzetti
-
Piero della Francesca
-
Andrea del Verrocchio
-
Tintoretto
-
Giorgione
-
Cima da Conegliano
-
Pietro Perugino
-
Giovanni di Paolo
-
Francis Bacon
-
Jacopo Bassano
-
Hieronim Bosch
-
Tycjan
-
Benjamin West
-
Fra Filippo Lippi
-
Edward Burne-Jones
-
Bartolomé Esteban Murillo
-
Peter Paul Rubens
-
Fra Angelico
-
Gentile da Fabriano
-
Domenico Ghirlandaio
-
-
Malarstwo współczesne
-
Słynne obrazy
-
Malarstwo historyczne
-
Malarstwo mitologiczne
Login to post a comment
Skomentuj jako gość