Malarstwo - obrazy wielkich mistrzów malarstwa
Pokłon trzech króli – obraz Domenico Ghirlandaio
Spośród bardzo licznych w malarstwie europejskim renesansu i baroku obrazów podejmujących motyw pokłonu trzech króli zajmę się dziś dziełem Domenico Ghirlandaio, które uznałem za szczególnie interesujące (Domenico Ghirlandaio, Pokłon trzech króli, 1485-1488, tempera na desce, 285 x 243 cm).
Obraz ten wyróżnia się bogactwem uwzględnionych na nim motywów malarskich.
„Pokłon trzech króli” – elementy standardowe:
Święta Rodzina z wołem i osiołkem
Namalowana jest ona centralnie pomiędzy dwiema kolumnami, z wyeksponowaną Maryją w samym środku. Niestandardowy jest tu brak aureoli nad głową świętego Józefa.
Trzej Magowie
Dwaj klęczą (jeden poniżej Maryi, drugi poniżej Józefa), a trzeci stoi z kielichem na tle głowy woła. Zgodnie z tradycją, reprezentują oni trzy okresy życia ludzkiego: młodość (ten ze złotym kielichem), wiek dojrzały (ten z kadzielnicą) i starość (ten który całuje Jezusika w stópkę i złożył, jak się wydaje, mirrę na schodkach, przed którymi klęczy).
Gwiazda Betlejemska
Namalowana jest w połowie obrazu na samej górze kieruje promienie w kierunku Maryi. Ale ta gwiazda otrzymała okazałą asystę w postaci grupy czterech aniołów, z których dwa trzymają rozwinięty zwój ze słowami „Gloria in excelsis Deo” i zapisem nutowym:
„Pokłon trzech króli” – elementy niestandardowe:
Rzeź niewiniątek
Aniołowie się radują, pod niebiosa wykrzykują: Gloria, gloria, gloria itd., a tymczasem na ziemi dzieją się znane z Ewangelii rzeczy, które jednak nie należą do ikonograficznego standardu przy przedstawianiu „Pokłonu trzech króli”- zarządzona przez Heroda rzeź niewiniątek, widoczna po lewej stronie:
Zwiastowanie pasterzom
Zwiastowanie przez anioła pasterzom dobrej nowiny, że narodził się Zbawiciel w mieście Dawidowym. W ten sposób opis narodzin Jezusa z Ewangelii według świętego Mateusza zostaje uzupełniony wątkiem zaczerpniętym z Ewangelii według świętego Łukasza:
Ale pomysłowość malarza malującego „Pokłon trzech króli” idzie dalej, bo maluje on na obrazie elementy jeszcze bardziej niestandardowe:
Jan Ewangelista
Widzimy z aureolą nad głową świętego Jana Ewangelistę, utożsamianego przez tradycję kościelną z Janem Apostołem i Janem autorem Apokalipsy:
A dziecko klęczące obok niego, ku któremu kieruje on swoją lewą otwartą dłoń, to on sam jako dziecko, gdyż w czasach narodzin Jezusa święty Jan Ewangelista mógł być co najwyżej dzieckiem. To dziecko też ma aureolę nad głową, ale o ile stary Jan ma aureolę podobną do tej, którą widzimy nad głową Maryi, o tyle aureola małego Jana przypomina raczej Gwiazdę Betlejemską. Dziecko jest zranione w lewe ramię i bark.
Rana ta może się odnosić zarówno do rzezi niewiniątek, jak i do męczeńskiej śmierci samego Jana. Predella, czyli seria mniejszych obrazków, namalowana do tego obrazu przez Bartolomeo di Giovanni, zawiera jako jeden z siedmiu obrazów właśnie „Męczeństwo świętego Jana Ewangelisty”, co rozstrzyga sprawę tożsamości postaci z prawego dolnego rogu obrazu:
Jan Chrzciciel
Na tym „Pokłonie trzech króli” w lewym dolnym rogu obrazu klęczy z kolei Jan Chrzciciel w tunice z wielbłądziej sierści, z charakterystycznym krzyżem w lewej dłoni, patrząc w stronę widza i wskazując palcem prawej na dłoni na Jezusa – tak, jakby chciał powiedzieć: „nie ja, lecz on”. Klęczy przy nim takie samo dziecko jak przy Janie Ewangeliście, a ze skroni spływają mu po policzku i na szyję krople krwi. Jest to, oczywiście, mały Jan Chrzciciel, który w wersji z Ewangelii według świętego Łukasza urodził się tylko trochę wcześniej niż Jezus, czyli właśnie jako takie dziecko mógł oglądać rozgrywająca się na obrazie scenę.
Gdzie odbywa się pokłon trzech króli?
Pomieszczenie, w którym ma miejsce pokłon trzech króli, znajduje się Święta Rodzina, też nie ma odpowiednika w tradycji. Widzimy, że jest ono w budowie: po lewej stronie mur z cegieł jest wyższy niż na środku, gdzie z kolei jedna cegła zapoczątkowuje kolejny rząd cegieł. Na górze belki mające stanowić konstrukcję dachu są nieociosane, sprawiając wrażenie prowizorki. Za to cztery kolumny w stylu korynckim są całkowicie gotowe i bogato przyozdobione.
Autoportret malarza i portret fundatora obrazu
Malarz namalował też swój autoportret (głowa spoglądająca w kierunku widza spośród ramion krzyża Jana Chrzciciela), a także portret fundatora obrazu (postać w ciemnym stroju obok niego), co jednak mniej nas interesuje.
Pokłon trzech króli Domenico Ghirlandaio, 1485-1488, tempera na desce, 285 x 243 cm.
Podsumowanie
Pokłon trzech króli na tym obrazie ma określone symboliczne znaczenie. Dotyczy on pojawienia się w świecie nowej idei, która ma zmienić oblicze świata. Stary świat reprezentują zarówno trzej magowie ze Wschodu – zamienieni przez tradycję w trzech króli – jak i wół z osłem, jako symbol nieświadomego spraw boskich prostodusznego pogaństwa, poddającego się potulnie światłości, która przyszła oto na świat – inaczej niż król Herod, który na tę okoliczność zarządza rzeź niewiniątek. Stary świat to również te cztery ozdobne kolumny antyczne. Symbolizują one zapewne cesarstwo rzymskie jako polityczną ramę, w obrębie której ukształtuje się nowy chrześcijański świat.
Ten nowy świat reprezentują na obrazie wznoszone właśnie ceglane ściany i drewniana konstrukcja dachu. A to, co widzimy na samej górze, to judaizm jako duchowa gleba, z której wyrosło chrześcijaństwo. Czterej aniołowie to być może symbol tetragramu, czteroliterowego niewymawialnego imienia Boga IHWH – w chrześcijańskiej teologii Boga Ojca, którego Synem jest narodzony właśnie Jezus. W takim układzie symbolem Ducha Świętego byłaby Gwiazda Betlejemska.
W ten sposób docieramy do centralnego problemu związanego z tym tak częstym w europejskim malarstwie religijnym tematem „Pokłonu trzech króli”: kim są właściwie ci trzej magowie? Trafili oni do Betlejem prowadzeni przez gwiazdę. Gwiazda ta oznacza Ducha Świętego. Wychodzi więc na to, że byli oni oświeceni przez Ducha Świętego. Dzięki temu, reprezentując inne tradycje duchowe – wywodzące się ze Wschodu – zorientowali się w samą porę, że w pochodzie Ducha przez świat, którego ogólnym kierunkiem jest kierunek ze Wschodu na Zachód, wydarzyło się właśnie coś bardzo ważnego. Należy więc to uznać, by nie hamować procesu dziejowego kurczowym trzymaniem się swych rodzimych tradycji, poza które Duch już chce wykroczyć.
Zgadzając się z takim tokiem rozumowania, należałoby właściwie malować tych trzech magów z aureolami wokół głów. I tak istotnie było we wcześniejszej tradycji europejskiego malarstwa religijnego. Stopniowo jednak liczba aureoli na obrazach podejmujących temat „Pokłonu trzech króli” malała i na koniec w ogóle już przestano je malować. Tym ciekawym i pouczającym wątkiem zajmę się omawiając kolejny obraz pt. Pokłon trzech króli
Jeżeli podoba Ci się ten wpis, podziel się nim albo zostaw komentarz pod postem. Z przyjemnością poznamy Twoją opinię.
Komentarze
- Nie znaleziono komentarzy
Szukaj na blogu
Kategorie
-
Malarstwo polskie
-
Malarstwo religijne
-
Prywatne życie arcydzieł BBC
-
Malarstwo wg nazwisk malarzy
-
Luis Falero
-
Salvador Dali
-
Leonardo da Vinci
-
Paul Gauguin
-
Rafael
-
Egon Schiele
-
Witkacy
-
Lukas Cranach Starszy
-
Max Ernst
-
Gustav Klimt
-
Michał Anioł
-
Sandro Botticelli
-
El Greco
-
Andrea Mantegna
-
Albrecht Dürer
-
Francisco Goya
-
Pablo Picasso
-
Francesco Hayez
-
Giotto
-
Berthommé de Saint André
-
Pietro Lorenzetti
-
Piero della Francesca
-
Andrea del Verrocchio
-
Tintoretto
-
Giorgione
-
Cima da Conegliano
-
Pietro Perugino
-
Giovanni di Paolo
-
Francis Bacon
-
Jacopo Bassano
-
Hieronim Bosch
-
Tycjan
-
Benjamin West
-
Fra Filippo Lippi
-
Edward Burne-Jones
-
Bartolomé Esteban Murillo
-
Peter Paul Rubens
-
Fra Angelico
-
Gentile da Fabriano
-
Domenico Ghirlandaio
-
-
Malarstwo współczesne
-
Słynne obrazy
-
Malarstwo historyczne
-
Malarstwo mitologiczne
Login to post a comment
Skomentuj jako gość